Menu
Projekt PSL czy SLD ?
Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta, tak mówi przysłowie, natomiast w tym przypadku pewnie nikt nie skorzysta.
Jak wcześniej pisałem są dwa projekty zmiany ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, projekt PSL z dnia 7 marca 2013r. (druk 1661) oraz kolejny projekt SLD ostatni z dnia 4 października 2013 r. (druk 2144).
Projekt PSL utknął w trybach legislacyjnej machiny sejmowej – od 23 października 2013r nic się w sprawie nie dzieje i pewnie dziać nie będzie.
Drugi projekt SLD po pięciu miesiącach leżakowania w dniu 12 marca 2014 r. będzie miał pierwsze czytanie na wspólnym posiedzeniu Komisji Administracji i Cyfryzacji oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Po czytaniu trafi do podkomisji gdzie pewnie doczeka się do końca kadencji obecnego Sejmu z chwilowym przebudzeniem przed pierwszym listopada aby przypomnieć się wyborcą iż „wybrańcy” nie próżnują.
Aby nie szukać poniżej zamieszczam tak dla przypomnienia dwa projekty zmiany jednej i tej samej archaicznej ustawy.
|
|
Zastanawiam się dlaczego posłowie nie napiszą ustawy od nowa. Nowej nowoczesnej ustawy na miarę XXI wieku, dlaczego nie zwrócą się do organizacji branżowych, czyż nie można by powołać „grupy roboczej” składającej się ze znawców tematu a nie tylko posłów którzy z całym szacunkiem dla nich mają mgliste pojęcie o działalności sektora cmentarno-pogrzebowego.
Dopóki taka grupa nie powstanie wydaje się że na nic zdadzą się podchody dwu organizacji pogrzebowych które uważają że ich działania odniosą jakikolwiek skutek.
Obydwa projekty próbują w nieudolny sposób załatać dziury, a powinny pochylić się całościowo nad problemem który każdego z nas spotka bez względu na status społeczny, wiek czy wykształcenie – nad śmiercią przed którą nikt nie ucieknie.
Parlamentarzystom polecam zapoznać się chociażby z Czeską USTAWĄ z dnia 29 czerwca 2001 r. o pogrzebach i zmianie niektórych ustaw. Może ona Was natchnie, przestaniecie się sprzeczać która formacja jest lepsza a zaczniecie pracować dla NASZEGO a nie WASZEGO dobra.
Krzysztof Wolicki